poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Aktualnie



po burzy

początek:)


jeszcze tydzień bałaganu

 "dorosła komódka " Domiśka
hello! Kochani napiszę o tym co aktualnie porabiam.  A mianowicie, nic! Haha, bardzo smieszne, sobie pomyśleliście, no ale co ciekawego może porabiać młoda mama, która nawet nie ma znajomych. Miałam chodzić z małym na basen ale Piotrkowi nie chce się i jest wiecznie zmeczony po pracy. No dobra, rozumiem go, on nie siedzi sobie na dupce całymi dniami w domu, tylko zapiernicza przy samochodach. Miałam sie odchudzać, no i świetnie mi idzie, zapewne 2 kg, więcej! Dzisiaj kupiałam torcik i dwa dżemy angielskiej roboty w sympatycznym malutkim warzywniaku. Jeden o smaku porzeczkowo- jabłkowym, drugi pomarańcz-whiskey:P. Niezły, gorzkawy posmak ma. Pół torcika zjedzone, a na obiad frytki. Pycha! Oszaleje ze swoim słomianym zapałem, pewnie się obudzę jak znowu zobacze zwisającą fałdę spod której nie bedzie nic widać. Dodatkowo inwestuje jedne z ostatnich pieniązków, na naszego kochanego synka, czyli robię mu kacik zabaw, który cierpliwie będzie na niego czekał. Potem nie będzie mnie stać na pewne rzeczy, dlatego wolę je kupić teraz. Dorosła komoda, zamiast ogromnego, wielkiego przewijaka, już stoi. Od razu sympatyczniej w pokoju się zrobiło. Do tego pułeczka na zabawki, kosze, żyrandol, "dorosły" fotelik, dywanik, półka na książeczki i gry oraz inne pierdółki juz są zamówione. pokoik powinien być za tydzień już zrobiony! Uwielbiam się zajmować takimi rzeczami. Wywołałam też sporo zdjęć z ostatniego półrocza i częsć wylądowała na scianach. Poza tym spacery, pranie, gotowanie (które mi ostanio coś słabo idzie), sprzątanie itp. a za 2 miesiace powrót do pracy. oczywiście tylko dorywczo.  mam nadzieję, że jesteście ze mną! Buźka!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Prosze o pozostawienie opinii:)